Zakończenie sezonu 2020

Przeprawa promowa Świbno – Mikoszewo w połowie września 2020 roku

Od początku 2020 roku jeździło mi się bardzo dobrze i osiągałem bardzo dobre czasy przejazdu, zdecydowanie lepsze niż w poprzednim roku. To był jeden z powodów przejażdżki rowerowej przez Żuławy oraz Warmię i Mazury. A po powrocie po raz pierwszy zaangażowałem się w kampanię rowerową „Kręć kilometry dla Gdańska”.

Kręcąc kilometry dla Gdańska docieram do Grudziądza

Wystartowałem z tygodniowym opóźnieniem, a przez kolejne 3 tygodnie moja aktywność była na zwykłym poziomie. Ale drugim miesiącu (akcja trwała od 14 września do 13 listopada) swoją aktywność znacznie zwiększyłem. Pomimo wielu obowiązków w pracy, jeździłem w prawie każdej wolnej chwili i spałem po 5 godzin. Zgubiłem kilka kilogramów i zajechałem dwa rowery, ale wysiłek nie poszedł na marne. Do klasyfikacji zaliczono mi 5846,5 km co dało mi 18351 punków i 8 miejsce w Gdańsku (I miejsce w pracy – Uniwersyteckie Centrum Kliniczne i II miejsce w dzielnicy Gdańsk-Chełm).

Wisła na początku listopada

Udział w akcji „Kręć kilometry dla Gdańska” spowodował, że ponownie „dojechałem do Pekinu”! W 2020 roku pokonałem na rowerze 10318 km (7250 km trekkingiem i 3068 km góralem). Jeszcze przed końcem roku udało mi się naprawić rowery a w Sylwestra zakończyć sezon przejażdżką po okolicy.

Grudniowa wycieczka do Malborka