rower 22

29.05.2008r. – 52. dzień wyprawy

I tak po 22 mialem naprawiony rower dzieki temu, ze mialem ze soba szprychy. Tylko kolo bylo nie dokonca nacentrowane (nie dal rady), ale mozna bylo jechac….Przypadkiem trafilem do zakladu wulkanizacyjnego, ktorego to wlasciela kolega lubi naprawiac rowery. rower w , , , , , ,