Sprzęt

Nie chciałbym w tym miejscu wymieniać całego sprzętu, który zabieram na wyprawę, ale co nieco o nim napiszę.

Najważniejszy jest oczywiście rower. Po wielu rozmowach z podróżnikami i konsultacjach w sklepach rowerowych, zdecydowałem się na Giant Freerider 1.0 24. Jest to rower trekkingowy, przystosowany do dłuższych wypadów. Jest on połączeniem nowoczesnych rozwiązań oraz starych sprawdzonych elementów roweru. Ma dynamo wbudowane w piaście, dzięki czemu nie odczuwa się oporo, kiedy jest włączone. Jednocześnie posiada zwykłe klocki hamulcowe, co ułatwia ich wymianę, a i nie trzeba się martwić, co zrobić jak płyn hamulcowy wycieknie (bo go nie ma). Dodatkowo ma siodełko, które stanowi połączenie sportowego z turystycznym. Posiada także bagażnik, któremu producent daje maksymalną wytrzymałość 25 kg! No i oczywiście jego zaletą jest przystępna cena.

Z uzbieranych informacji wynika, że na „Wschodzie” może być problem z częściami zamiennymi. Należy więc trochę, tych najbardziej potrzebnych, zabrać ze sobą. Nie zamierzam jednak testować wytrzymałości bagażnika. Postanowiłem zabrać ze sobą bardzo lekką (4.8 kg) przyczepkę firmy Extrawheel. Jest ona bardzo zwrotna i poprawia stabilność jazdy (znacznie trudniej prowadzi się przeciążony rower). A co najważniejsze – ma taki sam rozmiar koła jak rower, więc można wykorzystać na zapas te same opony, dętki i szprychy (nie trzeba zabierać dodatkowych specjalnie na przyczepkę). Przyczepka ma ładowność 30 kg, a więc znacznie odciąży i poprawi żywotność tylnego koła roweru.

2 Comments

  • Donat

    Witaj
    Gratuluje pomysłu i odwagi, ja również jestem mimo swoich 51-lat tak szalony jak Ty. Ja również chcę zawojować świat z niepełnosprawnym synem szczegóły na niepelnosprawnyturysta.com. Mam do Ciebie jedną sprawę , widzę że na wyprawę zabierasz extrawhell. Ja z nią podróżowałem w 2007 roku i przy dużym obciążeniu nie sprawdziła się w ogóle raz przez nią nie wpadłem pod samochód. Pod dużym obciążeniu wypina się bardzo często mimo wielokrotnej regulacji mocowania do roweru. W czasie mojej zeszłoroczne wyprawy kolega ciągnął przyczepkę B.o.b yak i nie miał żadnych problemów więc i ja zamieniłem na taką. Po pierwszych próbach sprawuje się doskonale, łatwiej ją zapakować i jest bardziej funkcjonalna nie trzeba z worka wyjmować wszystkiego zeby coś znależć. Ja do niczego nie namawiam tylko wyraziłem swoją opinię- zrobisz jak uważasz.

    życzę pary w nogach i wietru w plecy

    pozdROWERKI…
    Donat
    niepelnosprawnyturysta.com

    19 marca 2008 at 12:26
  • adminkrzysiek
    krzysiek

    Dzięki za radę. Co do przyczepki to kupiłem ją już jakiś czas temu. Rozmawiałem na jej temat z kilkoma osobami i one sobie chwaliły.

    24 marca 2008 at 21:40
dodaj komentarz