Mikołaj jest OK!

           Udało się. Dotarłem do wioski, w której mieszka Św. Mikołaj. Całkiem w porządku gościu, nawet po polsku „Dzień dobry” powiedział! A przy okazji dotarłem za koło podbiegunowe powrotne. Dalej na północ nie jadę. Teraz już powrót do kraju.

Zanim dotarłem do fińskiej Laponii, po wyruszeniu z Drammen, pojechałem zobaczyć skocznię w Oslo Holmenkolen, a następnie przez Lillehammer,  Trondheim  dotarłem do Oestersund w Szwecji i stąd ruszyłem na północ szwedzką drogę nr 45 do miasteczka Arvidsjaur i dalej szwedzką Laponią do Tornio w Finlandii. Od Oestersund codziennie mam po 30 stopni, mimo że jadę na północ! Ale jedzie się super – codziennie po 180 – 190 km i czuję się świetnie – przyszła forma!

dodaj komentarz