9.05.2008r. – 32. dzień wyprawy

W nocy obudzil mnie kilka razy placz Jagorki – podobno dla tego, ze za
duzo biegal w ciagu dnia.

Pospalem sobie do 9 – z zoladkiem bylo jakby
lepiej, ale krople zoladkowe i tak wypilem. Zjadlem dietetyczne
sniadanie i trzeba bylo zbierac sie do drogi. Wyjechalem ok. 10.20 i po
przejechaniu 24 km (byl jeden postoj) zadekowalem sie w calkiem
sympatycznej restauracji. Zoladek meczyl, a na dodatek dopadly mnie
drgawki (jakby z zimna) i sennosc). Bylem tam prawie 3 godz. i przez
pierwsze 2 bylo ze mna zle. Wypilem najpierw wegiel, a po godz. kolejne
tabletki i wkoncu przeszlo.

W dalsza droge ruszylem ok. 15. Czulem sie nawet niezle, tylko zoladek
bolal – nie wiedzialem tylko, czy z choroby, czy z glodu. Po 20 km
dotarlem do miejscowosci Vjazniki, gdzie na wiezdzie kuplem Cole. Po
kilku jej lykach zoladek zaczal pracowac, ale bol nie ustapil. Zakupu
dokonalem na stacji benzynowej, gdzie zrobilem tez wywiad w sprawie
internetu. Pracownik nawet wykonal telefen na informacje, aby sie
dowiedziec, gdzie on jest w miescie. Niestety 9 Maja w Rosji to duze
swieto, a Vjazniki to „Miasto Gieroj”, czyli miasto, ktore oparlo sie
atakowi Niemcow podczas II wojny swiatowej. Postanowilem jednak
przejechac sie przez cale miasto. Widac bylo, ze ludzie mocno
„swietuja”, szczegolnie ci starsi. Internet oczywiscie bez szans, a
miasteczko nie zrobilo wiekszego wrazenia. Zauwazylem tylko pomnik
Stalina, a dokola niego rosnace kwiaty.

Kilka kilometrow za miastem spotkalem motel z ogrodzonym placem dla
TIRow – byly dwa „nasze”, ale kierowcy spali. 15 km dalej byl kolejny
parking i tam byl jeden „nasz”, z ktorym porozmawialem sobie jakies pol
godziny. Proponowal mi nawet nocleg w kabinie, ale ja wolalem w
wiejskiej chacie. Kilka kilometrow dalej byla wioska, dobry km od
glownej drogi. Tam w drugim wybranym domu dostalem nocleg. Gospodyni
(juz po 60) z pochodzenia Polka, zwala mnie swoim „synok”. Wieczorem
zadzwonila siostra, ale rozlaczylo nas, poniewaz u mnie jest nr telefonu
na Moskiewska Oblasc i obecnie tez place za polaczenie – pewnie karte
wyczyscilo.

dystans dnia – 82,01 km
czas jady – 5:17:57 h
srednia predkosc – 15:47km/h

dodaj komentarz