21.05.2008r. – 44. dzień wyprawy

Nocleg w bani byl spokojny, ale spanie na deskach nie bylo zbyt wygodne. Rano dostalem herbate i przegotowana wode do bidonow od mojego gospodarza Ormianina (interesowala go religia katolicka w Polsce).

Do ok. 17 na drodze byl niesamowity upal. Podjazdow nie bylo az tak strasznie duzo i nie byly zbyt trudne (wg znakow najdluzszy mial 7 km I nie przekraczaly 10% nachylenia).

W drodze przyszlo mi takze robic dwa razy gume w tylnim kole.

Ok. 15 trafil sie wiejski sklep, bardzo tani, jakies 500 metrow od glownej drogi. Tam uzupelnilem zapasy i zjadlem kanapki oraz porozmawialem sobie ok. godziny z paniami z obslugi. Prym wiodla jedna, ktora interesowala cala moja podroz oraz Polska. Pod koniec rozmowy dala mi na droge chleb, kawalek suszonej kielbasy i prawie 1kg ciastek!

Jak tylko wyjechalem na droge, zauwazylem postoj dla ciearowek, na ktorym spotkalem Pana Wieslawa z Siemiatycz. Poczestowal mnie kawa i dluzsza chwile sobie porozmawialismy. W tym czasie przez chwile mocno padalo – dzieki temu troche sie ochlodzilo.

Mialem wowczas na liczniku 62 km, a plan byl przekroczyc 100 km. Kiedy go wykonalem, nic nie bylo przez kilkanascie kilometrow. Wkoncu trafilem do miasta Satka, gdzie na jego obrzezach dostalem nocleg. Gospodarz u brata mieszkajacego za sciana zoorganizowal goraca banie. U niego tez siedzielismy pozniej ponad godzine i rozmawialismy. Brat, lesnik, pracownik Parku Narodowego Uralu chcial mnie najpierw nastepnego dnia wiezc samochodem na seminarium do Czelabinska, a gdy ja zgodzilem sie tylko jechac rowerem – mialem sie rano spotkac z dyrektorem Parku, 3 km dalej. Oczywiscie mialy byc wspolne zdjecia i kasa za promocje Parku. Jakos mu jednak w to wszystko nie wierzylem. Wieczor z moim gospodarzem spedzilismy na rozmowie przy latarce – w tym czasie, gdy ja przeczekalem krotki deszcz, 50 km dalej przeszedl huragan, ktory zerwal druty elektryczne. Pierwszy raz od 5 lat. Probowal mnie nauczyc troche lokalnego jezyka, np. rahmat – dziekuje.

dystans dnia – 115,02 km

czas jazdy – 6:29:54 h

srednia predkosc – 17,69 km/h

max. predkosc – 64,20 km/h

dodaj komentarz