sklep rower

29.05.2008r. – 52. dzień wyprawy

Rano bylem stosunkowo szybko gotowy do drogi, natomiast Vladimir spoznil sie ze sniadaniem. A pozniej jeszcze stosunkowo dlugo robil kawe. Ale w towarzystwie milego czlowieka to i czas szybko mija. W droge wyruszylem ok. 8.30 z kiepskim nastawieniem. Wial huraganowy wiatr, pod ktory przyszlo mi jechac ok 30 km. Do ok. 15 to byla po […]

Rowerowe szaleństwo – 363 km w 22h 45min

 Rowerowe szaleństwo, czyli Sztum-Wełtyń w niespełna dobę! Bo inaczej nie można tego nazwać, co zrobiliśmy wspólnie z Andrzejem Podolskim, moim kompanem z wyprawy do Ziemi Świętej i pomysłodawcą wypadu w odwiedziny do kolegi pod Szczecinem. I to bez przygotowań!     Pomysł był prosty – stratujemy w piątek (5 września 2014 r.) o godz. 8 […]