rower 30 cali

3.07.2008r. – 87. dzień wyprawy

Noc w jurcie byla niezapomnianym przezyciem. W nocy przebudzil mnie ulewny deszcz – drzwi od jurty byly otwarte, wiec nawet zobaczylem stojacy naprzeciwko rower, przywiazany do ogrodzenia dla owiec. Gospodarze wstali ok. 7.00 (ich dzieci i wnuki z sasiedniej jurty zdazyli juz wydoic krowy i wykonac kilka innych czynnosci gospodarskich). Praca w jurcie zaczela sie […]

15.07.2008r. – 99. dzień wyprawy

Wstalismy ok. 9-tej.Bayla herbata i ciastka, a sniadanie pojawilo sie na stole po 11-stej. Ja korzystajac z okazji, ze zauwazylem w jurcie pralke, postanowilem z niej skorzystac. Niestety, z powodu braku wody, ubranie musialem wyplukac sam w rekach i tylko raz. Kiedy schlo pranie ja bylem zajety czyszczeniem lancucha i zebatek z piasku. Jednak tylko […]

25.07.2008r. – 109. dzień wyprawy

Wstalem po 5-tej, szybko sie spakowalem i pozegnalem z Zhaog Chun. Do Grot Yungang dotarlem o 6.00. Zastalem mnostwo osob uprawiajacych poranna gimnastyke. Plan dogadania sie ze strozem co do zwiedzania upadl. Mialem dwie godziny wolnego czasu. Moglem spokojnie zjesc i uzupelnic notatki w dzienniku. O 8-ej zaczalem szukac miejsca do pozostawienia roweru (chinczys\cy wszystkiego […]

47. dzień wyprawy – 29.06.2010

Przebudziła mnie rozmowa moich kolegów po 7. Jak spaliśmy ktoś na „naszych” krzesłach zostawił 2 butelki wody i torebkę z kanapkami, jakie czasami hotele dają na drogę. Podejrzenie padło na naszych rodaków w porannych lotów do Katowic, Warszawy i Gdańska tym bardziej, że do mojego roweru jest przymocowana nasza flaga, a cała obsługa wie o […]