23. dzień wyprawy Bałkany 2010 – 16.11.2010

O 7.30 jestem w Niś i na dodatek wyspany, a nocną podwózką nadrabiam 172 km. Od razu jadę zobaczyć fortecę i trochę Centrum, a następnie na wyjeździe z miasta robię zakupy i jem śniadanie. Droga do Leskovac jest średniej jakości, ale momentami znowu jadę autostradą. 40 km pokonuję w miarę szybko, ale okolica jest nieciekawa. W mieście jem polecane w przewodniku ćiepaćici (bułka jak na kebaba z 5 kiełbaskami, sałatkami i sosem w środku). Punktualnie o 12.00 ruszam do Vranje. Na wyjeździe jest znak zakaz jazdy rowerem – pierwszy taki w Serbii. A stara droga to dziurawy bruk. Od razu udaje mi się złapać stopa. Już po 1 km bruk zamienia się w nowy asfalt, a trasa staje się jedną z bardziej malowniczych podczas mojej podróży. W duchu przeklinam, że jadę stopem te 65 km.

    Nie zatrzymuję się jednak we Vranje tylko przejeżdzam przez nie i jadę do fortecy Markova Kula. To ponad 6 km stromego podjazdu, a pod koniec nawet stoi znak, że będzie kawałek o kącie nachylenia „23%”! To było coś! Twierdza to już właściwie tylko ruiny, ale widok jest fajny. Wracam do miasta i pozostałą godzinę do zmierzchu pozostaję na zwiedzanie. Jest to trudne, ponieważ w mieście jest wielu cyganów i bojaźliwych ludzi, którzy nie chą rozmawiać.  Jednak widzę wiele fajnych miejsc jak „biały most” czy Soborna Cerkiew Świętej Trójcy. Tamtejszy pop nawet próbuje zorganizować mi nocleg. U siebie nie może, bo ma żonę i trójkę dzieci. W innej cerkwi natomiast nie ma osoby władnej podjąć taką decyzję. Próbuje u znajomego w hostelu, ale okazuje się, że wszystkie 3 hostele w mieście są dzisiaj zapchane. Tu się kończy jego pomoc, bo musi iść na „służbę”.

     Przez przypadek spotykam Dragana, który próbuje mi znaleźć nocleg. Od niego dowiaduję się, że pensja u nich to ok. 200 euro. Więc proponuję, że dam mu 5 euro i zanocuję u niego. Po chwili wachania godzi się. Jem u niego obiad, idziemy do jego kolegi, a po powrocie o 22.30 jego żona częstuje kolacją. No i oczywiście musiałem posmakować domowej roboty rakiję.

dystans dnia – 78,68 km

czas jazdy – 4:13:07 h

średnia prędkość – 18,65 km/h

max. prędkość – 57,70 km/h

dodaj komentarz