23.08.2008r. – 138. dzień wyprawy

Zgodnie z umowa o 5.30 spotkalem sie przy recepcji z “moim dobrodziejem”. Udalismy sie po moj rower i bagaze (spacerkiem kilka minut), a nastepnie pojechalismy rowerami na szybkie sniadanie, a po nim na przejscie graniczne (niespelna 4 km).

Tam wlasciwie bez kolejki i kontroli przeszedlem odprawe chinska. Po niej juz czekal bus, ktorym przewieziono mnie przez granice (ok. 6 km). Wszystko bezplatnie! Rosjanie rowniez mnie nie kontrolowali, tylko wstawili stempel w passport i zyczyli szczesliwej drogi!

Przesunalem zegarek o trzy godziny do przodu i o 10.15 bylem w Rosji, ponad 200 km od Wladywostoku. Od napotkanego Rosjanina dowiedzialem sie, ze mam 15 km do miasteczka Pogranicznyj, z ktorego jest dobre polaczenie autobusowe z Usurijskiem.

Nie mylil sie. Autobus byl o 12.00. Kierowca bez problemow zabral mnie z rowerem(nawet za bagaz nie wzial – billet 150 Rub.), ale w Usurijsku poszedl ze mna do kierowcy autobusu do Wladywostoku, aby takze nie bylo problemow (billet + bagaz 180 Rub.).

Ok. 17.30 bylem juz we Wladywostoku. U cinkciarzy wymienilem reszte chinskiej waluty (294Y – 900 Rub.) i ruszylem po moj billet na transiba. Czekal na mnie od 15 lipca. Wszyscy juz o nim zapomnieli! Byl to jednak kupe za 11400 Rub. Kiedy wiec sie umylem i zjadlem, udalem sie na dworzec, aby go wymienic na plackarte za 4500 Rub.

Pani w kasie od razu powiedziala, ze nie ma miejsc. Ale chwila opowiesci o wyprawie rowerowej “Pekin 2008” wystarczyla, aby znalazlo sie ostatnie wolne miejsce! za operacje zamiany potracono ok. 200 Rub. Dodatkowo Pani zasugerowala, abym pojawil sie na godzine przed odjazdem pociagu i sprobowal przymocowac rower na polce przeznaczonej na posciel – jezeli mi sie uda to nie skasuja za dodatkowy bagaz!

dystans dnia – 32,65 km
czas jazdy – 2:04:05 h
srednia predkosc – 15,79 km/h
dystans calkowity – 10.412 km
calkowity czas jazdy – 605:32 h

dodaj komentarz