rower 18 cali

11.04.2008 r. piątek

4 dzień wyprawy Wstałem o 6 rano – toaleta, 15 min rozgrzewki, a pożniej była uczta przygotowana przez właścicieli Hotelu Helena – jadłem 30 min., ale i tak nie dałem rady zjeść! Wyjechałem po 8 rano – pierwsze 20 km było pochmurne, a później do prawie samych Suwałk lało, więc odpuściłem sobie zwiedzanie Olecka. W […]

29.06.2008r. – 83. dzień wyprawy

Dzien rozpoczal sie optymistycznie – na droge dostalem sloik dzemu jablkowego oraz worek, w ktorym byla rzodkiewka, salata, szczypior i koperek. Nawet slonce mi nie przeszkadzalo, ktore od pierwszych kilometrow swieciolo bardzo mocno. Jednak bylo bezwietrznie, wiec po kilkudziesieciu kilometrach zaczelo brakowac tchu tym bardziej, ze droga byla pagorkowata. Prowadzila pomiedzy gorami. Jej wyzsze fragmenty […]