10 czerwca 2008
Obudziłem się przed 6, podobnie jak mój gospodarz. Kiedy ja zbierałem się do drogi, on szybko zjadł śniadanie i poszedł karmić swoje zwierzaki (drób, psy, koty, itd.). Dopiero, kiedy wyszedłem sam na dwór i poprosiłem, aby wyprowadził rower z garażu, zorientował się, że ja chcę jechać. Na śniadanie były smażone ziemniaki i jajka, surówka, chleb […]
















