9 lipca 2008
Noc w jurcie byla niezapomnianym przezyciem. W nocy przebudzil mnie ulewny deszcz – drzwi od jurty byly otwarte, wiec nawet zobaczylem stojacy naprzeciwko rower, przywiazany do ogrodzenia dla owiec. Gospodarze wstali ok. 7.00 (ich dzieci i wnuki z sasiedniej jurty zdazyli juz wydoic krowy i wykonac kilka innych czynnosci gospodarskich). Praca w jurcie zaczela sie […]
















