rower 15 cali

10.07.2008r. – 94. dzień wyprawy

Chcąc uchronić się chociaż trochę przed pustynnym słońcem, wstałem już o 5.30. Do 7-ej zdążyłem opuścić miszkanie Arji i pojść do laboratorium po rower, skąd o 7.15 wyruszyłem w drogę, a właściwie pustynne bezdroża. Wydawało mi się, że wiem w ktorą stronę jechać. Szybko jednak okazało się, że jest z tym problem. O tak wczesnej […]

4. dzień wyprawy Bałkany 2010 – 18.10.2010

 O 7 rano podjechał po mnie Piotr Kolenda, który wyprowadzając mnie z Łodzi pokazał mi atrakcyjne miejsca miasta, w tym całą ulicę Piotrkowską. Pożegnaliśmy się 5 km przed Pabianicami. Dalej jechałem już samotnie, walcząc z zimnem i wiatrem. Trochę świeciło słońce, a ok. 10 zginęły ślady porannego przymrozku. Wówczas na podjeździe pękła mi szprycha, którą […]