16.06.2008r. – 70. dzień wyprawy
Budzik miałem ustawiony na 6.30, ale jakoś nikt nie wstawał, więc postanowiłem trochę poleżeć. I tak wstałem po 8. Gospodyni wychodziła do pracy w wiejskim sklepie, ale 16-letnia córka Nina spisała się na medal i śniadanie, które ona przygotowała, było bardzo smaczne. Później zajechałem do sklepu podziękować gospodyni za gościnę i uzupełnić zapasy żywnościowe. Przed 10-tą ruszyłem w drogę.
Było ciepło, słonecznie, ale niestety musiałem jechać pod wiatr, który szczególnie po południu doskwierał. Pierwsze 30 km było pagórkowate, ale niezbyt trudne i po dobrej drodze. Z kolejnych 40 km 30 km było po żwirze i kamieniach.
Pył unosił się w powietrzu, nie było jak oddychać. Wyboje były tak duże, żу nawet dogoniłem i wyprzedziłem TIRa! Jednak kończąc ten odcinek nie byłem zadowolony z siebie. Jadę przecież, aby nacieszyć się przepiękną przyrodą, która jest w Tajdze. A tu tylko patrzyłem w dziurawą i zapyloną drogę oraz męczyłem obolałe nogi. Do tego warkot „pełzających” samochodów całkowicie zagłuszył świergot ptaszków. I po co tu jechać – zastanawiałem się przez późne popołudnie. Na końcu tego fatalnego odcinka dopędził mnie swoim motorem pewien Szwajcar. Jedzie on do Władywostoku, a przy okazji chce jak najwięcej zwiedzić.
Po 90 km również trafił się fatalny odcinek drogi. Tym razem było prawie 10 km bez jakichkolwiek fragmentów asfaltu, za to z ciężkim podjazdem po sypkim żwirze. Odechciało mi się całkowicie jazdy tym bardziej, że po tym fatalnym odcinku ju do końca dnia jechałem pod silny, przeciwny wiatr. Jednak udało mi się jeszcze przejechać kilkanaście kilometrów i wjechać do Irkuckiej Obłasci, gdzie znowu trzeba przestawić zegarek o godzinę do przodu. I tak jestem o 7 godzin do przodu w stosunku do Polski.
Nocleg trafił mi się w wiosce Połowina Czernihowa. Trzeba było się trochę nachodzić, nim po 21-szej go znalazłem. Ale warto było. Gospodyni poszła spać, a ja z gospodarzem siedziałem i rozmawiałem do 1 w nocy.
dystans dnia – 123,76 km
czas jazdy – 7:59:48 h
średnia prędkość – 15,47 km/h